Dla tych jednak, którzy muszą się zdecydować na którąś z nich poniżej przedstawiamy opis każdej, aby móc samemu zdecydować na czym zależy nam najbardziej. O tym jakiej pogody i temperatur możemy się spodziewać na wyjeździe piszemy w tekście Klimat Norwegii.
Wraz z nadejściem wiosny, co ma miejsce zdecydowanie później niż w Polsce, bo w większości miejsc dopiero w maju, Norwegia tryska energią. Najlepszym tego przykładem jest 17 maja, czyli największe narodowe święto. Zdecydowanie warto odwiedzić wtedy szczególnie Oslo. Widoku tysięcy Norwegów w barwnych korowodach długo się nie zapomina.
Poza tym do pierwszej połowy czerwca w wielu miejscach obowiązują niższe ceny, miejsc noclegowych nie musimy rezerwować z wyprzedzeniem, nie grożą nam też napierające tłumy turystów ani kolejki.
Są jednak i minusy – promy kursują rzadziej, a niektóre sezonowe kempingi mogą być jeszcze zamknięte. Część galerii i muzeów może być zamknięta, albo udostępniona turystom tylko w wybrane dni. Poza tym wybierając się do Norwegii wiosną pamiętać trzeba, że śniegi nie wszędzie zdążą już stopnieć i niektóre drogi górskie mogą być jeszcze po prostu zamknięte.
Lato to najlepszy czas na pierwszy wyjazd do Norwegii, głównie z racji pogody. Słońce chowa się tylko na kilka godzin, a na północy kraju nie zachodzi wcale. Poza tym to właśnie latem opady są statystycznie najniższe. Temperatury są latem zbliżone do tych panujących w Polsce, nawet na północy są one niewiele niższe. Wszystko to zachęca do aktywnego wypoczynku – pieszych wędrówek, wędkowania i wycieczek rowerowych.
Sezon wakacyjny w Norwegii trwa od początku lipca do połowy sierpnia. Cała baza turystyczna jak kempingi, pensjonaty, a także muzea i galerie działają wówczas w wydłużonych godzinach. W tym czasie możemy skorzystać w wielu atrakcji niedostępnych w innych porach roku takich jak zorganizowane wycieczki na lodowce czy spływy kajakowe. Kursują też turystyczne linie autobusowe dowożące pod główne atrakcje, a także turystyczne linie promowe pływające po fiordach.
I tu jednak są minusy – przede wszystkim tańsze noclegi trzeba rezerwować z wyprzedzeniem ze względu na duży ruch, obowiązują też wyższe ceny za noclegi i atrakcje z racji wspomnianego sezonu wakacyjnego.
Jesień to dobry czas na wędkowanie, jak i oczywiście na zbieranie grzybów i jagód moroszek u brzegów górskich jezior. Poza tym krajobrazy skąpane w czerwono – złotych barwach kuszą bardzo do pieszych wędrówek. Jesień to podobnie, jak wspomniana późna wiosna, dobry czas na tańszy wyjazd. Trzeba tylko dokładnie sprawdzić co i kiedy jest jeszcze otwarte. Wraz z początkiem października trzeba jednak liczyć się z kapryśną pogodą i nocnymi przymrozkami.
Zima to najdłuższa z norweskich pór roku. Królują w jej trakcie oczywiście wszystkie zimowe formy aktywności. Niektóre stoki narciarskie są otwarte już od października, nawet do maja. Dobry czas na wyjazd narciarski to okres od marca do kwietnia, ponieważ jest wtedy dłużej jasno, a i temperatury są już wyższe.
Zimowa aura wręcz idealnie pasuje to charakteru Norwegii. Warto rozważyć wyjazd zimą, aby móc spróbować czegoś nowego, jak chociażby przejażdżki psim zaprzęgiem czy wędkowania pod lodem. I co najważniejsze, zima to okres w których mamy szanse na dostrzeżenie magicznej zorzy polarnej – dla takich widoków warto nawet lekko zmarznąć.